Dzień 1
Jak sprawić by grupa 54 dzieci błyskawicznie się ze sobą zapoznała, by nowi uczniowie szybko odnaleźli przyjaźnie i wspólne zainteresowania? Zabrać owe dzieci na wycieczkę w Pieniny autokarem, w którym zepsuł się odtwarzacz DVD. Nasze piątaki nie dość, że wspaniale spędziły czas, to zmuszeni warunkami, przeprowadzili wiele interesujących rozmów! Brawo Wy, choć nie zamierzamy tego powtarzać zbyt często
Pierwszym punktem programu była wizyta w Kopalni Soli w Wieliczce. Zaczęło się od 388 schodów, potem jeszcze kilka kilometrów podziemnej trasy i już czuliśmy się jak na rozgrzewce przed jutrzejszym wyjściem w góry. Dzieci zdecydowanie organoleptycznie poznały fragmenty korytarzy, a niektórzy nawet przy odgłosach mlaskania i okrzykach ’mniam!’. Na koniec zaplanowana była ciepła przekąska - nie wiedzieć czemu, część z dzieciaków zastanawiała się, czy przypadkiem „zupa nie będzie za słona”
Po długiej podróży, Gościniec Pieniński w Kluszkowcach przywitał nas z kolei magicznym widokiem, pyszną obiadokolacją, potem już tylko kino nocne i hop do łóżek.
Dzień 2
Dziś podejście by zdobyć Trzy Korony - tak, tak, PODEJŚCIE JAK U HIMALAISTÓW, bo dla niektórych to jak próba zdobycia wyższych szczytów... Hehe, nie tylko dla opiekunów!
Kilka danych z tej wyprawy:
Dystans: 11.42km
Czas: 5:54:04 uwzględniający wszystkie przerwy, tę na lody także
Średnie tempo: 31 min/km
Maksymalna prędkość: 13.3 km/h (minimalnej nie podamy...)
Spalone kalorie: 1173 (szybko uzupełnione wspomnianymi lodami, z manufaktury „U Marysi” - pyyycha!)
Łącznie w górę pokonaliśmy 851m, a w dół 1117 m.
Można jeszcze pokusić się o dobór ścieżki muzycznej odpowiadającej naszym nastrojom. Grupa BARDZO szturmowa mogłaby w drodze na szczyt śpiewać, tańczyć i stepować do czegoś w stylu „jesteśmy na wczasach, w tych (pienińskich) lasach...” podczas gdy
grupa odrobinkę MNIEJ szturmowa zakończyłaby opis zasobów swojej energii po zdobyciu szczytu fragmentem „mniej niż zerooo o, mniej niż zerooo o”.
A ponieważ dzieci szybko regenerują siły, wieczorna gra i późniejsza imprezka dopełniła radości dzisiejszego dnia!
Galeria pienińska