Kochani,
U nas wszystko w porządku, a nawet lepiej. Po małej przygodzie dojechaliśmy na miejsce cali, zdrowi i szczęśliwi. Od razu wzięliśmy się za robotę: prace w ogródku i to, co dzieci lubią najbardziej, czyli prace w zagrodzie.
Na szczęście kurczaczki ocalały mimo ściskania, tulenia i całowania.
Dzień zakończyliśmy ogniskiem z kiełbaskami i śpiewem.
Następny dzień to nie była bułka z masłem. Na polu i w lesie uczyliśmy się wielu nowych rzeczy: poznawaliśmy gatunki zbóż, mierzyliśmy wysokość drzew i wiele innych. Pani Ewa budowała z dziećmi działki i uczyła, jak duży jest ar i hektar.
Dzisiaj znowu było dużo ciekawych zajęć. Z panem leśniczym poznawaliśmy tajemnice stawu oraz uczyliśmy się o życiu pszczół. Odwiedziła nas także pani Dorotka Luberda, która zorganizowała super lekcję w terenie. Dzieci nauczyły się mierzyć wysokość pagórka za pomocą niwelatora oraz wyznaczać kierunki świata za pomocą kompasu. Wieczorem czeka nas kolacja przy ognisku.
Jutro kolejny super dzień. Będziemy pichcić i poznawać tajemnice łąki.
Dzieci są zdrowe, chociaż trochę zasmarkane.
Na pewno są bardzo szczęśliwe.
Bardzo gorąco wszystkich pozdrawiamy!
4a i 4b
